Matka Kościołów

Opublikowano: 26 sierpnia 2010 r.
26 sierpnia 2010 | Kategorie: Archiwum aktualności 2007-2010

20100826_MaterEclesiarum

We wrześniu br. w IPJP2 ukaże się publikacja ks. prof. dra hab. Stanisława Dziekońskiego (Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie), «Mater Ecclesiarum». Parafia św. Brunona Bonifacego w Łomży (1957-2010). Jak wynika z drugiej części tytułu, jej przedmiotem są dzieje powstania kościoła i parafii św. Brunona Bonifacego, zapoczątkowane wieloletnimi staraniami mieszkańców na Łomżycy o ich własną świątynię. Książka stanowi rodzaj monografii, opartej na źródłach. Zawiera materiał ilustracyjny, w tym zdjęcia z lat 70., 80. oraz nam współczesne. Podstawą pracy stały się tomy Kroniki parafialnej, prowadzonej wzorowo, rejestrujące najważniejszą dokumentację. Od lat 50. XX wieku dotyczyła ona m. in. zmagań ludzi zaangażowanych w powstanie wspólnoty (w tym przedstawicieli duchowieństwa diecezji łomżyńskiej) z przedstawicielami komunistycznych władz – lokalnych i centralnych – przez długi czas uniemożliwiających stworzenie kościoła.

Autor podzielił swoją pracę na trzy główne części. W rozdziale pierwszym czytelnik zapozna się z działaniami podejmowanymi na rzecz utworzenia nowej parafii. Można sądzić, iż perypetie opisane przez ks. profesora Dziekońskiego, jakkolwiek dotyczące bardzo konkretnych wydarzeń, są symptomatyczne dla sytuacji, w jakiej w PRL-u znajdował się Kościół. W tym wymiarze rzecz źródłowa, przypisana niejako Ziemi Łomżyńskiej, jest otwarta na interpretację ważkich zagadnień, na interpretację zatem nowszych dziejów Kościoła w Polsce, której zręby sama w sobie zawiera. W tych żmudnych i przewlekających się rozmowach z władzami politycznymi o pozwolenie wybudowania świątyni – sukcesom towarzyszyły poważne utrudnienia, niepowodzenia, a nawet szykany i porażki. Nie zniechęciło to jednak ludzi. Mimo walki ze strony sił przeciwnych chrześcijaństwu, tak kościół pw. św. Brunona Bonifacego z Kwerfurtu, jak i wybudowane później w jego otoczeniu świątynie następne, wywodzące się z „macierzy”, powstały. Swój byt zawdzięczają (i zawdzięczają to wierni świeccy i duchowni) Proboszczowi tej szczególnej parafii, ks. Infułatowi Henrykowi Jankowskiemu.

Rozdział drugi – obszerniejszy – zawiera opis powstania i podziału parafii św. Brunona w Łomży. Narracja skupia się na sprawach pozyskiwania materiałów budowlanych, przygotowaniu terenu, koordynacji pracy wielu ludzkich zespołów. Autor naświetla także ofiarność rodzin z terenu Łomżycy, hojność poszczególnych fundatorów, dbałość i pomoc pojedynczych osób, bez czego budowanie kościoła od podstaw nie mogłoby zakończyć się z tak dobrym wynikiem. Historyków XX wieku, archiwistów, czy odbiorców mających do czynienia ze sprawami budowlanymi zaciekawi z pewnością dokumentacyjny charakter tej części rozprawy. Ks. profesor Dziekoński wydobył na światło dzienne niezliczone (zda się) zapiski wskazujące na kupno, transport, rozładunek, składowanie, itp. wszelkich artykułów, umożliwiających podejmowanie przez parafie kolejnych etapów budowy. W tym względzie na plan pierwszy wysuwa się kwestia rzetelnych rozliczeń tak budulca, materiałów umożliwiających obróbkę, jak i robocizny. Podsumowania ekonomicznej strony przedsięwzięć aż kilku parafii, analizowanych kolejno na przykładach według kalendarium, są niewątpliwie zaletą rozprawy. Prócz tego widać w nich także wytrwałą i to przenikliwą mądrość ks. Proboszcza od św. Brunona, inwestującego również w powstawanie parafialnych budynków.

Rozdział trzeci – ostatni, a najobszerniejszy w książce – stanowi dokładny opis posługi duszpastersko-katechetycznej u św. Brunona i w parafiach potem „zrodzonych”. Obok Proboszcza, ks. Henryka Jankowskiego, będącego główną postacią, spiritus movens życia prawdziwie godnego w Chrystusie, autor ukazuje działania innych duchownych, biskupów, zaangażowanych w życie wspólnoty, podając dokładny opis odniesiony problemowo do chronologii przekazu źródłowego. Zostawiając czytelnikowi pole do namysłu, wolno wyrazić mniemanie, że wyliczenia i tabele, rejestrujące ilość udzielonych sakramentów świętych, liczba wyszczególnionych i odprawionych nabożeństw, wzbudzonych i zapisanych intencji mszy św. – nawet to wszystko nie wydaje się w przygotowanej publikacji istotą sprawy. Bez tych przykładów trudno jednak byłoby sobie precyzyjnie wyobrazić, w jakich warunkach, z jakim nakładem sił, wobec kogo i z kim wznoszone na Ziemi Łomżyńskiej kościoły stawały się zwolna istotnie Kościołem prawdziwym.

Do ramy wydawniczej zapowiadanej tu książki należy niewątpliwie część gratulacyjna, honorująca ks. Infułata Henryka Jankowskiego. Wstęp i zakończenie, jak również umieszczone w aneksie (obok przykładów dokumentów i fotografii w części głównej) zdjęcia dopełniają obrazu tej potrzebnej pozycji. Oby mogła inspirować badania nad najnowszą historią Kościoła w Polsce! Kilkadziesiąt lat wziętych z życia młodej parafii św. Brunona Bonifacego na Łomżycy – i to nawet kilku parafii łomżyńskich – pozwala zadać pytania zwrócone nie wyłącznie tylko w stronę ich historii. M. in. także pytanie o obraz życia chrześcijańskiego w licznych parafiach współcześnie.

Matka Kościołów

We wrześniu br. w IPJP2 ukaże się publikacja ks. prof. dra hab. Stanisława Dziekońskiego (Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie), «Mater Ecclesiarum». Parafia św. Brunona Bonifacego w Łomży (1957-2010). Jak wynika z drugiej części tytułu,  jej przedmiotem są dzieje powstania kościoła i parafii św. Brunona Bonifacego, zapoczątkowane wieloletnimi staraniami mieszkańców na Łomżycy o ich własną świątynię. Książka stanowi rodzaj monografii, opartej na źródłach. Zawiera materiał ilustracyjny, w tym zdjęcia z lat 70., 80. oraz nam współczesne. Podstawą pracy stały się tomy Kroniki parafialnej, prowadzonej wzorowo, rejestrujące najważniejszą dokumentację. Od lat 50. XX wieku dotyczyła ona m. in. zmagań ludzi zaangażowanych w powstanie wspólnoty (w tym przedstawicieli duchowieństwa diece
zji łomżyńskiej) z przedstawicielami komunistycznych władz – lokalnych i centralnych – przez długi czas uniemożliwiających stworzenie kościoła.

Autor podzielił swoją pracę na trzy główne części. W rozdziale pierwszym czytelnik zapozna się z działaniami podejmowanymi na rzecz utworzenia nowej parafii. Można sądzić, iż perypetie opisane przez ks. profesora Dziekońskiego, jakkolwiek dotyczące bardzo konkretnych wydarzeń, są symptomatyczne dla sytuacji, w jakiej w PRL-u znajdował się Kościół. W tym wymiarze rzecz źródłowa, przypisana niejako Ziemi Łomżyńskiej, jest otwarta na interpretację ważkich zagadnień, na interpretację zatem nowszych dziejów Kościoła w Polsce, której zręby sama w sobie zawiera. W tych żmudnych i przewlekających się rozmowach z władzami politycznymi o pozwolenie wybudowania świątyni – sukcesom towarzyszyły poważne utrudnienia, niepowodzenia, a nawet szykany i porażki. Nie zniechęciło to jednak ludzi. Mimo walki ze strony sił przeciwnych chrześcijaństwu, tak kościół pw. św. Brunona Bonifacego z Kwerfurtu, jak i wybudowane później w jego otoczeniu świątynie następne, wywodzące się z „macierzy”, powstały. Swój byt zawdzięczają (i zawdzięczają to wierni świeccy i duchowni) Proboszczowi tej szczególnej parafii, ks. Infułatowi Henrykowi Jankowskiemu.

Rozdział drugi – obszerniejszy – zawiera opis powstania i podziału parafii św. Brunona w Łomży. Narracja skupia się na sprawach pozyskiwania materiałów budowlanych, przygotowaniu terenu, koordynacji pracy wielu ludzkich zespołów. Autor naświetla także ofiarność rodzin z terenu Łomżycy, hojność poszczególnych fundatorów, dbałość i pomoc pojedynczych osób, bez czego budowanie kościoła od podstaw nie mogłoby zakończyć się z tak dobrym wynikiem. Historyków XX wieku, archiwistów, czy odbiorców mających do czynienia ze sprawami budowlanymi zaciekawi z pewnością dokumentacyjny charakter tej części rozprawy. Ks. profesor Dziekoński wydobył na światło dzienne niezliczone (zda się) zapiski wskazujące na kupno, transport, rozładunek, itp. wszelkich artykułów, umożliwiających podejmowanie przez parafię kolejnych etapów budowy. W tym względzie na plan pierwszy wysuwa się kwestia rzetelnych rozliczeń tak budulca, materiałów umożliwiających obróbkę, jak i robocizny. Prócz tego także przenikliwa  mądrość ks. Proboszcza od św. Brunona, inwestującego w powstanie parafialnych budynków.

Rozdział trzeci – ostatni, acz najobszerniejszy w książce –  stanowi dokładny opis posługi duszpastersko-katechetycznej u św. Brunona i w parafiach potem „zrodzonych”. Obok Proboszcza, ks. Henryka Jankowskiego, będącego główną postacią, spiritus movens życia prawdziwie godnego w Chrystusie, autor ukazuje działania innych duchownych, biskupów zaangażowanych w życie wspólnoty, podając dokładny opis odniesiony problemowo do chronologii przekazu źródłowego. Zostawiając czytelnikowi pole do namysłu, wolno wyrazić mniemanie, że wyliczenia i tabele, rejestrujące ilość udzielonych sakramentów świętych, liczba wyszczególnionych i odprawionych nabożeństw, wzbudzonych i zapisanych intencji mszy św. nie wydaje się w przygotowanej publikacji istotą sprawy. Bez tych przykładów trudno jednak byłoby sobie precyzyjnie wyobrazić, w jakich warunkach, z jakim nakładem sił, wobec kogo i z kim wznoszone na ziemi Łomżyńskiej kościoły stawały się Kościołem prawdziwym.

Do ramy wydawniczej książki należy niewątpliwie część gratulacyjna, honorująca ks. Infułata Henryka Jankowskiego. Wstęp i zakończenie, jak również umieszczone w aneksie (obok przykładów dokumentów i fotografii w części głównej) zdjęcia, dopełniają obrazu tej potrzebnej, inspirującej badania nad najnowszą historią Kościoła w Polsce, pozycji. Kilkadziesiąt lat wziętych wprost z życia młodej parafii św. Brunona Bonifacego na Łomżycy – i nawet kilku parafii łomżyńskich – pozwala zadać pytania zwrócone nie wyłącznie w stronę ich historii. M. in. także o obraz życia chrześcijańskiego w licznych parafiach polskich współcześnie.                

Pozostałe aktualności

„Wilanowski Świetlik”

W minioną niedzielę 21 kwietnia 2024 roku odbyły się bezpłatne pokazowe warsztaty z Wilanowskiego Świetlika, które zgromadziły liczne grono dzieci i młodzieży. Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 11:30 i trwało do 14:00, pełne radości, kreatywności i edukacji....

czytaj dalej